wtorek, 5 grudnia 2017

Od Nicolay'a CD Virien

Cicho zachichotałem przy czym też nieumyślnie ziewnąłem. Zerknąłem na nią jeszcze raz i zacząłem mówić.
- W takim razie.. czy jesteś pewna, że chcesz spać na kanapie? – spytałem wstając z kanapy.
- Tak, tak.. jestem pewna – uśmiechnęła się lekko.
- A ty? Co chciałaś się spytać?
- J-już nic.. to błahostka – odpowiedziała.
- Hmh.. błahostka, no dobra, w takim razie już trzeba iść spać – rzekłem i ruszyłem w stronę pokoju – jak coś to krzycz!
Uśmiechnąłem się jeszcze i wszedłem do swojego pokoju. Zapominając oczywiście zamknąć drzwi, to już mój zwyczaj. Zapaliłem światło i szukałem w szafce jakąś podkoszulkę do spania, kiedy już znalazłem rzuciłem już na swoje „cudowne” łóżko. Zdjąłem buty, swoją kurtkę i rzuciłem tak samo jak podkoszulek. Zdejmowałem też koszulkę i... Virien weszła do pokoju. Automatycznie się odwróciłem, patrzyliśmy i staliśmy w miejscu. W końcu też postanowiłem się odezwać:
- Słuuucham?
- Umm.. chciałam tylko prosić o jakąś większą poduszkę, jeśli można – wyglądała na trochę skrępowaną tą sytuacją.
- Jasne, jasne.. – wziąłem poduszkę i rzuciłem w stronę Virien – więc... ten, dobranoc.
- Tak, dobranoc – złapała poduszkę i wróciła do salonu.
Wziąłem oddech i ubrałem podkoszulkę. Następnie zdjąłem spodnie i położyłem się. Ciekawe co Virien myślała sobie jak weszła.. i jakie chciała mi zadać pytanie?
<Virien? :'3>

1 komentarz:

  1. Pięknie załatwił Virien XD
    Czytałam i się śmiałam ^^
    Odpisane już, tylko czekać na wrzucenie :D

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy