wtorek, 3 kwietnia 2018

Od Megumi CD Gabriela

Jego słowa zabolały, ale co mam mu powiedzieć.. Nie powiem, przecież, że cały czas przy niej jestem, że została ugryziona, że próbuje ja wyleczyć, a teraz musiałam dać ja w śpiączkę, bo inaczej umrze.. Nie powiem, nie mogę..
Poszłam do saloniku i usiadłam na kanapie.
- Nie tak dawno temu, żyła sobie pewna rodzina. Oboje rodziców, choć miało cudowne życie na świat przyszły jeszcze dwie cudowne istotki. Myśleli, że to koniec problemów, jednak to był szczyt góry lodowej. Pewnej zimnej nocy, gdy za oknem zaczął padać deszcz, rodzice wyszli i już nie wrócili. Dzieci czekały i czekały, aż w końcu po kilku godzinach.. Postanowiły ich poszukać, wyszły z domu. Ruszyły przez deszcz, jednak samochód stał wszystko było w porządku.. Dopóki nie usłyszały, śmiechu. Rechotu jak stara żaba, podeszły po cichu. Ujrzały wnet starego brzydkiego obślizgłego człowieka. Choć może to było coś innego, byli tam też ich rodzice. Chcieli podejść, jednak zauważyli pieniądze. Wtedy wiedziały, że ich kochani rodzice, sprzedali swoje cudne stworzenia. Po paru latach jedna z dziewczynek zachorowała. Druga się nią opiekowała, dopóki nie zapadła, w głęboki sen. Ta druga dniami i nocami przy niej siedziała, dopóki sama nie zachorowała. Zrobiła to samo co poprzednia, zasnęła. - skończyłam, jednak chłopiec, wyczekiwał. - W nocy słychać jej głos i ciepły wiatr, to oznaka, iż cię pilnuje, to oznaką, iż droga dla ciebie osoba wciąż żyje i jest bezpieczna. Teraz idź spać. Nigdy więcej nie mów tak o mojej siostrze, bo nic nie wiesz. Jesteś tylko dzieckiem. - powiedziałam. Chciał coś dodać, jednak nie pozwoliłam mu. - Spać już jesteś pod moją opieką, więc się słuchaj, bo inaczej pogadamy. Co do twojej cioci, mamy, babci czy kogoś będą później niż, ci wspominała. - rzekłam. Wyszłam z salonu i poszłam usiąść na jedynym z krzeseł. Wzięłam, nalałam sobie wody i wyjęłam zdjęcie, aby po chwili poczuć łzy.
Po wypiciu kubka wody ruszyłam, aby się położyć. Wspominałam czas spędzony z nią oraz to, że da radę. Przecież jest silniejsza niż ja. Z takimi myślami zasnęłam.

Gabriel?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy